Depresja może dotknąć każdego…
Co to jest depresja? Kiedy możemy mówić o chorobie, a nie naturalnie towarzyszącej nam w życiu chandrze?
Nie ma ostrej granicy oddzielającej chandrę od depresji. Jest jednak wiele cech, które pozwalają tę chorobę rozpoznać.
O depresji można zacząć myśleć, jeśli oprócz smutku odczuwamy:
- brak energii, apatię,
- lęk, niepokój, napięcie,
- rozdrażnienie,
- trudności w koncentracji, wrażenie niesprawności intelektualnej i pogorszenia się pamięci,
- niechęć do wykonywania czynności, które zwykle sprawiały radość,
- problemy ze snem – trudności w zasypianiu, budzenie się w nocy lub nad ranem, lub też nadmierna senność,
- poczucie małej wartości i beznadziejności
- poczucie winy,
- zmniejszenie apetytu i chudnięcie lub czasem „zajadanie smutku”, czyli zwiększenie apetytu i przyrost masy ciała,
- dolegliwości fizyczne – uczucie ciągłego zmęczenia, bóle głowy, brzucha, kręgosłupa, ucisk w klatce piersiowej, zaparcia,
- niechęć do aktywności seksualnej – obniżenie libido.
W depresji:
- nasilenie objawów jest znaczne (w chandrze tego nie ma),
- objawy prowadzą do dezorganizacji życia (w chandrze tego nie ma),
- objawy utrzymują się powyżej dwóch tygodni (w chandrze tego nie ma).
Dlaczego jedni chorują na depresję, bez uchwytnej przyczyny a innych, pomimo wielu życiowych trudności, ten problem nie dotyka?
Depresja może dotknąć każdego, bez względu na wiek, wykształcenie czy status społeczny. Pojawienie się depresji jest zwykle wypadkową wielu czynników, najczęściej:
- biologicznych, a więc wrodzonych, czasem dziedzicznych;
- psychologicznych (reaktywnych) – związanych z życiem w przewlekłym stresie, czy też stratami, których doznajemy – choćby utrata bliskich czy majątku;
- somatycznych – związanych z wpływem innych chorób, głównie przewlekłych, które same w sobie mogą być stresorem, ale często zaburzają równowagę sił w naszym mózgu (np. choroby neurologiczne, układu krążenia, nowotworowe, endokrynne). Depresjogenne działanie mogą mieć niektóre leki, a także alkohol i inne środki odurzające.
Czy są sposoby, żeby u samego siebie rozpoznać depresję?
Są różne testy, które można zrobić choćby on-line. Większość z nich jest mało przydatna. Najlepszym kwestionariuszem samooceny jest skala Becka, ale nic nie zastąpi rzetelnej diagnozy postawionej przez lekarza psychiatrę.
Kobiety częściej cierpią na depresję, czy po prostu częściej zgłaszają się do lekarza?
Badania wykazują, że cierpi na nią dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Przyczyny tej różnicy nie są w pełni wyjaśnione – ważną rolę odgrywają czynniki hormonalne, genetyczne i psychospołeczne. Zaburzenia nastroju typowe dla kobiet, to: zaburzenia przedmiesiączkowe (tak zwane przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne – nie mylić z zespołem przedmiesiączkowym), depresje okresu ciąży i poporodowe oraz zaburzenia nastroju związane z menopauzą.
Czy depresje pojawiające się w okresie ciąży lub karmienia piersią leczy się farmakologicznie?
Leki przeciwdepresyjne w znaczącej większości nie uszkadzają płodu, niemniej jednak nie są obojętne dla dziecka. Przechodzą przez łożysko i do mleka matki. Należy ich unikać zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży. I zawsze należy rozważyć czy leczenie nie przyniesie więcej szkody niż pożytku. Ale warto pamiętać, że depresja może mieć negatywny wpływ na ciążę i zachowanie matki w czasie ciąży. Jeśli stan jest zły trzeba włączyć leki. W przypadku pacjentek wcześniej chorujących na depresję, trzeba wziąć pod uwagę ryzyko nawrotu w tym okresie.
A jak chorują mężczyźni?
Objawy depresji u wszystkich są podobne. Aczkolwiek mężczyźni mają większy problem z tym, żeby mówić o swoich słabościach – trudniej ich nakłonić do wizyty specjalistycznej. Częściej za to rozładowują swoje problemy sięgając po alkohol czy też zachowując się agresywnie.
Na czym polega depresja maskowana?
Tak mówimy o depresji bez typowych objawów depresji, która manifestuje się zazwyczaj dolegliwościami fizycznymi. Pacjenci chodzą od lekarza do lekarza zwykle uzyskują pomoc tylko objawową, wykonują różne badania, z których nic nie wynika, wielu z nich uzależnia się od leków przeciwbólowych i uspokajająco-nasennych. Do najczęstszych „masek” depresji należą: bóle głowy, pleców i krzyża, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, bóle w klatce piersiowej, przewlekłe zmęczenie, nadużywanie alkoholu lub leków. Należy oczywiście sprawdzić wszystkie możliwe przyczyny pojawienia się tych objawów, lecz nie można pominąć depresji.
Czy depresja może minąć sama?
Bywa, że nawet ciężka depresja przeminie bez leczenia. Należy jednak zdawać sobie sprawę z konsekwencji tej choroby, tego jak w międzyczasie może spustoszyć nasze życie a czasem go nas pozbawić, bo najpoważniejszą konsekwencją tej choroby jest samobójstwo. W tym kontekście depresja jest chorobą śmiertelną, nigdy więc nie należy czekać, aż minie sama. Poza tym liczy się przecież jakość życia, która w depresji jest znacznie gorsza. Jeśli mamy szansę nie skazywać się na cierpienie to należy ją wykorzystać. Leczenie daje nam tę możliwość.
Jak szybko można wyjść z depresji?
Intensywna faza leczenia farmakologicznego, trwa zwykle 6-8 tygodni. Dalszy okres leczenia depresji nazywa się utrwalaniem poprawy. Przyjmowanie leków w niezmienionej dawce kontynuuje się jeszcze przez okres 6-12 miesięcy. Celem leczenia depresji jest bowiem nie tylko uzyskanie remisji, czyli ustąpienie objawów, ale także zapobieganie nawrotom.
Na czym polega profilaktyka nawrotów depresji?
Najczęstszą przyczyną nawrotu depresji jest przedwczesne odstawienie leków lub zbyt szybkie zmniejszenie ich dawki.
Profilaktyka nawrotów polega na długotrwałym przyjmowaniu leków w niewielkiej dawce. Działania profilaktyczne podejmuje się zawsze po przejściu trzech epizodów depresji lub dwóch- u pacjentów po 40. roku życia. Profilaktykę rozważa się również w takich sytuacjach jak: ciężka depresja u pacjentów po 50. roku życia, jeśli występuje duże obciążenie rodzinne, zła sytuacja rodzinna czy socjalna, współistnienie poważnej choroby somatycznej czy uzależnienie od alkoholu lub narkotyków. Jeśli przez pięć lat nie było nawrotu depresji, leki się odstawia.
Czy istniej gwarancja, że choroba nie wróci?
Zawsze trzeba się liczyć z tym, że choroba może powrócić. Jeśli jednak pacjent pozostaje pod stałą opieką lekarza, przyjmuje podtrzymujące dawki leków, pozostaje w kontakcie z psychoterapeutą, wówczas częstotliwość nawrotów jest znacznie mniejsza.
Chorzy na depresję często sądzą, że leki przeciwdepresyjne uzależniają, przez co obawiają się farmakoterapii.
Leki przeciwdepresyjne nie uzależniają, powstają ich coraz nowsze generacje, które są lepiej tolerowane. Założenie jest takie, że lek, który musi być brany długotrwale powinien być bezpieczny. Podobnie zresztą jest z braniem leków w innych chorobach – nadciśnieniu, cukrzycy.
Na czym polega farmakoterapia depresji?
Decyduje przebieg depresji, obecność schorzeń współistniejących, bezpieczeństwo stosowania (objawy niepożądane, toksyczność, możliwe interakcje) a także wygoda dawkowania i koszt. Należy zwrócić uwagę na wiek pacjenta. Z wiekiem spowalnia się metabolizm, zatem dawki leków powinny być obniżone. Aktualnie dostępne leki przeciwdepresyjne cechują się zbliżoną skutecznością terapeutyczną. Wszystkie znane dotychczas leki przeciwdepresyjne działają po pewnym okresie utajenia. Opóźnienie to wynosi zazwyczaj 2-4 tygodnie.
Jak działają leki przeciwdepresyjne?
Poprawiają nastrój i zwiększają napęd życiowy (aktywność). Oprócz tego część z nich może mieć dobry wpływ na inne objawy charakterystyczne dla depresji. Na przykład poprawiać funkcje poznawcze (pamięć i koncentrację) czy działać przeciw lękowo lub nasennie. To działanie jest porównywalne z typowymi lekami przeciw lękowymi i nasennymi, które mają tę wadę, że uzależniają. A w przypadku leków przeciwdepresyjnych, takiego zagrożenia nie ma. Inne kwestie są związane z wpływem na masę ciała – jeśli pacjent chudnie, to po niektórych lekach przeciwdepresyjnych może mu się zwiększyć apetyt, ale z drugiej strony, pacjenci, którzy w depresji mają apetyt zwiększony powinni zostać ustawieni na lekach, które apetytu nie zwiększają lub wręcz go hamują.
Co to są depresje lekooporne i w jaki sposób się je leczy?
O depresji lekoopornej można mówić wówczas, kiedy dwie kuracje różnymi lekami, trwające 6-8 tygodni każda, nie przynoszą oczekiwanej poprawy. To jest duży problem medyczny i szacuje się, że występuje u około 30% pacjentów z depresją. Czasem wiąże się z nieprawidłowo postawionym rozpoznaniem, czasem z dodatkowo współistniejącymi zaburzeniami osobowości czy też uzależnieniami. A często przyczyny są niejasne. Konsekwencje lekooporności mogą być bardzo poważne – wzrasta zapadalność na inne choroby (cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby serca), dwukrotnie wzrasta częstość hospitalizacji psychiatrycznych i aż siedmiokrotnie częstotliwość podejmowania prób samobójczych. W sytuacji stwierdzenia depresji lekoopornej na ogół wprowadza się drugi lek przeciwdepresyjny lub inny, który zwiększy siłę działania przeciwdepresyjnego. Jeśli i w takim przypadku terapia nie skutkuje – można zastosować terapię elektrowstrząsową, która choć wykazuje dużą skuteczność terapeutyczną, wzbudza wiele negatywnych emocji i musi być związana z hospitalizacją. Są też bardziej współczesne sposoby – przezczaszkowa stymulacja magnetyczna (TMS) oraz leczenie esketaminą – pochodną substancji (ketaminy), która jest wykorzystywana w anestezji.
Czy leki przeciwdepresyjne można przyjmować w trakcie kuracji depresji lekoopornej innymi metodami?
Oczywiście. Tego typu leczenie wręcz wspomaga działanie przeciwdepresyjne klasycznych leków przeciwdepresyjnych.
Czy leczenie depresji musi odbywać się u lekarza psychiatry?
Lekarz psychiatra jest specjalistą od problemów natury psychicznej. Jeśli ktoś zaczyna chorować na serce nie ma wątpliwości, że zasadnym jest udać się do kardiologa, gdy ktoś złamie nogę idzie do ortopedy. Jeśli pacjent ma przed taką wizytą lęk, można zgłosić się do lekarza rodzinnego. Z mniej skomplikowanymi przypadkami taki lekarz sobie poradzi, ale przy trudniejszych i tak skieruje do specjalisty.
Czy psychiatrę obowiązuje tajemnica lekarska?
Rozmowa między lekarzem i pacjentem nie wychodzi poza ściany gabinetu. Każdego lekarza obowiązuje tajemnica lekarska, z której może zwolnić jedynie sąd, prokurator, niektóre organy administracji państwowej lub sam pacjent, upoważniając na przykład kogoś z rodziny do informowania o swojej chorobie.
Podsumowanie
Depresję trzeba leczyć i można ją wyleczyć. Nawet jeśli przyjmie postać depresji lekoopornej to istnieją nowoczesne metody sprawiające, że leczenie staje się skuteczne.
dr n. med. Dariusz Wasilewski
specjalista psychiatra